Wyznawcy Szatana istnieją tylko wirtualnie?

Filozofia społeczna, psychologia społeczna, etyka, antropologia kulturowa
Ritter
*****
Posty: 610
Rejestracja: pn cze 25, 2007 2:00 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ritter »

I co z tego wynika? Jaki to ma związek z tematem topicu? Ja też mogę rzucić jakimś tekstem źródłowym i bez żadnego wyjaśniania wkleić go tutaj. Skoro zamieściłaś ten tekst, to zapewne niesie on jakieś przesłanie, do którego powinnaś się odnieść. Zawsze mi się wydawało, że teksty źródłowe służą do poparcia swojej opinii. Poza tym przy zamieszczaniu źródeł należy pamiętać, że to jest jak z wierszami, każdy wyczyta w nich coś innego.
Stirlitz idąc przez Unter den Linden zauważył człowieka zamalowującego napis na ścianie.
Moderator - pomyślał Stirlitz.
Xylomena
*****
Posty: 544
Rejestracja: czw mar 22, 2007 1:00 am
Lokalizacja: Józefów
Kontakt:

Post autor: Xylomena »

Przypomnienie okoliczności w jakich zmieniaja się możliwości działania Szatana - wszechmoc, gdy panuje na niebie, kuszenie, gdy może chodzić między ludźmi na ziemii i jego niemoc, gdy jest zepchniety pod ziemię - skierowałam do tych, którzy mają wątpliwości, iż satanizm jest stanem.
Skończona ilość słów dotyczy tylko skończonej ilości uczuć
Awatar użytkownika
kot
***
Posty: 43
Rejestracja: wt maja 08, 2007 2:00 am

Post autor: kot »

Xylomena napisała
Przypomnienie okoliczności w jakich zmieniaja się możliwości działania Szatana - wszechmoc, gdy panuje na niebie, kuszenie, gdy może chodzić między ludźmi na ziemii i jego niemoc, gdy jest zepchniety pod ziemię - skierowałam do tych, którzy mają wątpliwości, iż satanizm jest stanem.
Powtórze - odważnik nie musi być odważny.
A satanista nie musi mieć z szatanem nic wspólnego.
W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to dowodami mogli obalić?
Nietzsche
Ritter
*****
Posty: 610
Rejestracja: pn cze 25, 2007 2:00 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ritter »

Przyjmijmy na chwilę (do chwilowych rozważań), że satanizm jest stanem. Zatem czy możesz podać definicję co rozumiesz pod pojęciem stan? Przejrzałem Twoje posty i nigdzie nie znalazłem wyjaśnienia tego pojęcia w sposób jasny i przejrzysty w formie definicji. Być może Twoje rozumienie pojęcia "stan" prowadzi do sprzeciwu ze strony Kota.
Stirlitz idąc przez Unter den Linden zauważył człowieka zamalowującego napis na ścianie.
Moderator - pomyślał Stirlitz.
Xylomena
*****
Posty: 544
Rejestracja: czw mar 22, 2007 1:00 am
Lokalizacja: Józefów
Kontakt:

Post autor: Xylomena »

Chętnie dowiem się o Twoim pojmowaniu pojęcia - stan :roll:
Skończona ilość słów dotyczy tylko skończonej ilości uczuć
Ritter
*****
Posty: 610
Rejestracja: pn cze 25, 2007 2:00 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ritter »

Hm, moje pojmowanie co to jest stan? Ja niestety nie wiem i dlatego proszę o wyjaśnienie. Poza tym wydaje mi się, że tutaj będzie raczej mowa o definicji operacyjnej, którą powinnaś sformułować zanim w ogóle zaczęłaś mówić, że satanizm jest stanem.
Stirlitz idąc przez Unter den Linden zauważył człowieka zamalowującego napis na ścianie.
Moderator - pomyślał Stirlitz.
Awatar użytkownika
kot
***
Posty: 43
Rejestracja: wt maja 08, 2007 2:00 am

Post autor: kot »

Stan jest jednym z pojęć pierwotnych (podobnie jak na przykład zbiór) i niezwykle ciężko jest podać jakąkolwiek definicje tego pojęcia. Człowiek uczy sie tych pojęć na przykładach, bądź gdy inni je stosują.

Co by spróbować jednak:
operacyjna względem tego tematu, węższa - jest to kondycja (?) człowieka, rzeczy lub zjawiska, niekoniecznie bezpośrednio związana z jego wolą

szersza - jest to określenie danego bytu w danej chwili bądź odcinku czasu




Dobrze kombinuje?
W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to dowodami mogli obalić?
Nietzsche
Xylomena
*****
Posty: 544
Rejestracja: czw mar 22, 2007 1:00 am
Lokalizacja: Józefów
Kontakt:

Post autor: Xylomena »

Po mojemu - zupełnie prawidłowo i wystarczająco do rozumienia tego pojęcia.
Mnogość kontekstów z jaką współcześnie można się zetknąć w odniesieniu do pojęcia "stan" pociąga za sobą tworzenie dopełnień bez których "stanu" się nie używa.
Wiadomo co to jest stan chorobowy, stan podgorączkowy, stan gotowości bojowej, stan cywilny, stan duchowny, stan błogosławiony, stan równowagi umysłowej, stan wojenny, stan spoczynku, stan majątkowy itd. Natomiast z zupełnie czystym pojęciem stanu można się zetknąć tylko w zawołaniach będących obecnie już historycznymi: "Wiwat każdy stan!", "Pobłogosław wszystkie stany", chociaż zachowywanych w pieśniach kościelnych i modlitwach o błogosławieństwa "stanów" (jeżeli tych - Zjednoczonych Ameryki - to tylko przypadkiem, przez nie ostanie się stanów odnoszących do pochodzenia społecznego, które były pierwotnym podmiotem owych błogosławieństw... ale mogę się mylić :wink: ).
Satanizm -to stan ducha przeciwstawny do świętości.
Wiązany jest z kultem Szatana i z upodobaniem we wszystkim co złe lub tzw. Złym z racji samej postawy, tak jak świętość z kultem Boga, z czynieniem dobra na świecie.
Skończona ilość słów dotyczy tylko skończonej ilości uczuć
Ritter
*****
Posty: 610
Rejestracja: pn cze 25, 2007 2:00 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ritter »

Satanizm -to stan ducha przeciwstawny do świętości.
Wiązany jest z kultem Szatana i z upodobaniem we wszystkim co złe lub tzw. Złym z racji samej postawy, tak jak świętość z kultem Boga, z czynieniem dobra na świecie.
Jak rozumiem jest to Twoja definicja? Dziwna jakaś, bo nie wyjaśnia co to jest stan. W swoich wypowiedziach używasz stwierdzenia: "Satanizm jest stanem", a nie "Satanizm jest stanem ducha". No nic, chyba się nie dowiem co to jest ten stan według Ciebie.
stan
1. sytuacja, w której ktoś lub coś się znajduje
2. czyjeś usposobienie lub czyjś nastrój
3. wcięcie w pasie
4. część tułowia od ramion do talii
5. część ubrania od ramion do pasa
6. część ubrania w okolicy talii
7. część kraju będąca jednostką administracyjną i terytorialną w niektórych państwach federalnych
8. każda z warstw społecznych, na jakie dzieliło się społeczeństwo w państwach europejskich od XIII do XVIII w.
9. daw. grupa zawodowa
Słownik języka polskiego PWN

Może definicja ze słownika pomoże?

Hm, no to skoro tak. :razz:
Podstawy satanizmu wykluczają istnienie jakichkolwiek bóstw. W prawdziwym tego słowa znaczeniu satanista za jedynego Pana mogącego mu rozkazywać uważa samego siebie, całą swoją filozofię i życie opiera na inteligencji, własnym rozumie i racjonalności. Jedyny aspekt irracjonalny to dla niego magia i okultyzm, jako nie wyjaśnione (jeszcze - wg doktryny) przez naukę zjawiska związane z umysłem. Obecnie tę odmianę satanizmu, właściwą, nazywa się satanizmem racjonalnym.

Jednak propaganda anty-satanistyczna prowadzona głównie przez Kościół Katolicki w XIX, XX i XXI wieku zniekształciła znaczenie tego słowa, głosząc, że sataniści czczą biblijnego szatana mówiąc "Ojcze Nasz" wspak, składając krwawe ofiary, rytualnie gwałcąc dzieci lub mordując się nawzajem.
Wikipedia

Podkreślenia moje.

Przyjmując do chwilowych rozważań, że Twoja definicja jest prawidłowa, odpowiedz na pytanie:
Jak satanizm może być przeciwieństwem czegoś co jest przez niego odrzucane?
Stirlitz idąc przez Unter den Linden zauważył człowieka zamalowującego napis na ścianie.
Moderator - pomyślał Stirlitz.
Awatar użytkownika
kot
***
Posty: 43
Rejestracja: wt maja 08, 2007 2:00 am

Post autor: kot »

Ritter, Xylomena wyraźnie napisała, że uznaje to jak ja zdefiniowałem stan, ponadto dodała troche swojego komentarza, więc nie rozumiem czemu piszesz, że chyba sie nie dowiesz.
Jak na moje, to sie dowiedziałeś :wink:

Xylomeno, twoja definicja satanizmu jest sprzeczna z ogólnie przyjętym rozumieniem tego terminu (za ogólnie przyjęte rozumienie w uproszczeniu możemy uznać to co jest napisane w encykl. PWN czy w wiki), poza tym wydaje się żywym, bezpośrednim owocem propagandy kościelnej o której pisze wiki.
W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to dowodami mogli obalić?
Nietzsche
Ritter
*****
Posty: 610
Rejestracja: pn cze 25, 2007 2:00 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ritter »

Nie, nie dowiedziałem się. Dalej nie rozumiem dlaczego Xylomena twierdzi, że satanizm jest stanem i co ma wspólnego "kondycja człowieka" podana przez Ciebie jako definicja stanu do uprawiania przez tegoż człowieka praktyk satanistycznych?

Czyli według Was jest to coś takiego:
Satanizm jest to kondycja człowieka, nie związana z jego wolą, przeciwstawna do świętości.
A może:
Satanizm jest to kondycja ducha człowieczego, przeciwstawna do świętości
No cóż, ... :roll:
Stirlitz idąc przez Unter den Linden zauważył człowieka zamalowującego napis na ścianie.
Moderator - pomyślał Stirlitz.
Awatar użytkownika
kot
***
Posty: 43
Rejestracja: wt maja 08, 2007 2:00 am

Post autor: kot »

Ritter napisał
Nie, nie dowiedziałem się. Dalej nie rozumiem dlaczego Xylomena twierdzi, że satanizm jest stanem i co ma wspólnego "kondycja człowieka" podana przez Ciebie jako definicja stanu do uprawiania przez tegoż człowieka praktyk satanistycznych?
Kondycja rozumiana jako stan właśnie, bliżej łacińskiego conditio, niż angielskiej staminy.
Nie chodzi mi o wydolność, wytrzymałość fizyczną organizmu, przypuszczałem, że nie musze tego objaśniać.


Ritter napisał
Czyli według Was jest to coś takiego:
Satanizm jest to kondycja człowieka, nie związana z jego wolą, przeciwstawna do świętości.
A może:
Satanizm jest to kondycja ducha człowieczego, przeciwstawna do świętości
No cóż, ... :roll:
To miało być reductio ad absurdum? Sarkazm jakiś? Nieudany IMO.


A definicja satanizmu Xylomeny nie jest absurdalna, jest po prostu zła... można odnaleźć w niej pewną logike, co mnie pozytywnie zaskoczyło :)
W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to dowodami mogli obalić?
Nietzsche
Ritter
*****
Posty: 610
Rejestracja: pn cze 25, 2007 2:00 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ritter »

Hm, logikę powiadasz? No może i ma, tylko jakoś się nie doczekałem na odpowiedź Xylomeny jak satanizm może być przeciwieństwem czegoś co przez ten satanizm jest odrzucane.

btw. Nie każdy zna łacinę, francuski, niemiecki. Może więc rozmawiajmy po polsku? Jakby nie patrzeć to podobno piękny język.
Stirlitz idąc przez Unter den Linden zauważył człowieka zamalowującego napis na ścianie.
Moderator - pomyślał Stirlitz.
Xylomena
*****
Posty: 544
Rejestracja: czw mar 22, 2007 1:00 am
Lokalizacja: Józefów
Kontakt:

Post autor: Xylomena »

Ależ Ty mnie potrafisz zadziwiać... Według Ciebie byłoby logiczne, gdyby satanizm był przeciwieństwem tego, co akceptuje?
Skończona ilość słów dotyczy tylko skończonej ilości uczuć
ODPOWIEDZ