Etapy procesu badawczego

forum poświęcone pracom (lic./mgr), kolejnym etapom pisania pracy, dyskusjom na ich temat, zbieraniu informacji na temat źródeł i planów pracy oraz zbieraniu i analizowaniu danych przy użyciu SPSS, EXCEL

Moderator: FrancisBegbie

Zablokowany
Ritter
*****
Posty: 610
Rejestracja: pn cze 25, 2007 2:00 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Etapy procesu badawczego

Post autor: Ritter »

1. Sformułowanie problemu badawczego, czyli decyzja, co tak naprawdę chcemy zbadać.
a) ustalenie głównego celu badania. Nasze badanie może być bowiem:

- eksplanacyjne - odpowiadamy na pytanie 'dlaczego?' tak, a nie inaczej się dzieje (np. dlaczego PiS wygrał wybory w 2005 roku?; dlaczego klienci nie kupują czekolady Słodziutka; dlaczego w Polsce lokalne wspólnoty są wciąż tak słabe?);

- weryfikacyjne - mamy pewne pomysły (hipotezy) dlaczego tak się dzieje i sprawdzamy to (np. PiS wygrał bo przedstawił spot z pluszakami; czekolada Słodziutka nie sprzedaje się, bo pulchna dziewczynka na opakowaniu odstrasza konsumentki; słabość lokalnych wspólnot to dziedzictwo komunizmu);

- opisowe - zgodnie z nazwa opisujemy interesujący nas fragment rzeczywistości społecznej (np. opis elektoratu PiS-u; opis czekoladowego segmentu rynku i jego klientów; opis funkcjonowania lokalnych wspólnot w Polsce);

- prognostyczne - badamy co i w jakim kierunku ulegnie zmianie (np. czy PiS wygra następne wybory?; czy słodycze będą sprzedawały się gorzej?; czy lokalne wspólnoty nabiorą znaczenia w życu codziennym Polaków?)

- projektowe - czyli co zrobić, aby uzyskać konkretny efekt (np. jak sprawić, by PiS znów wygrał; jak sprawić, by Słodziutka zaczęła się wreszcie sprzedawać; jak sprawic, by lokalne wspólnoty nabrały większego znaczenia)


Oczywiście, każde badanie może łączyć w sobie cechy kilku przedstawionych typów. Co więcej, rzadko zdarzają się badania czysto eksplanacyjne czy opisowe.
Mała uwaga - podane wyżej przykłady są jedynie przykładami. Ich dobór był celowy tylko pod jednym względem: by pokazać różnorodność zastosowania badań społecznych - w polityce, gospodarce i życiu codziennym.

b) eksplikacja problematyki badawczej, czyli sprawdzenie jak nasz pomysł ma się do istniejącej już wiedzy.

W przypadku badań stricte naukowych ważne jest bowiem to, by cel badania był w miarę nowy i odkrywczy. Oczywiście, można badania powtarzać, uzyskując tym samym dane z wielokrotnych pomiarów. Jednak nie ma nic bardziej irytującego, niż naukowiec, który ogłasza światu swoje wiekopomne dzieło, przy czym informacje w owym dziele zawarte znane są od dawna - po prostu nie chciało mu się wcześniej przeprowadzić rozeznania, czy ktoś już może przebadał tego i owego. Wyważanie otwartych drzwi to kiepski pomysł na zdobycie naukowej sławy.

Eksplikacja problematyki to także wybór pewnych pojęć, twierdzeń, koncepcji, które będą stanowiły ramę teoretyczną naszego badania. Wiedza ma to do siebie, że jest kumulatywna i przypomina mozolnie budowany w górę mur. Nie da się położyć swojej cegiełki w tym murze, nie wykorzystując już istniejących cegieł.

c) sformułowanie pytań badawczych.

To czas na uszczegółowienie naszego problemu, określenie co przede wszystkim nas w nim interesuje, jakich zależności będziemy poszukiwać. Inaczej mówiąc, robimy listę pytań, na które odpowiedzi będziemy starali się znaleźć.

d) wybór i uzasadnienie hipotez badawczych.

Hipoteza to nic innego, jak pewne nasze przypuszczenie, co do stanu interesujących nas zjawisk i zależności między nimi. W toku badań hipotezę się weryfikuje, czyli sprawdza jej prawdziwość bądź fałszywość.

Według Janusza Sztumskiego hipoteza naukowa musi spełniać kilka warunków: nowość; ogólność (obejmuje swoim zakresem wszelkie zjawiska, których dotyczy); jednoznaczność pojęciowa; wolność od sprzeczności wewnętrznych; empiryczna sprawdzalność; no i nie może być tautologią lub banałem.

A skąd się biorą hipotezy? Można je tworzyć na kilka sposobów:
- wniosek z już istniejącej teorii, ale jeszcze niesprawdzony przez nikogo;
- uogólnienie informacji zawartych np. w sprawozdaniach statystycznych;
- na podstawie własnego doświadczenia badacza, czegoś, co go zaintrygowało w otaczającej rzeczywistości.

e) operacjonalizacja, czyli dobór wskaźników.

To jedna z najtrudniejszych części procesu badawczego. Polega bowiem na przełożeniu teoretycznych pojęć na zestaw wskazówek występowania tego pojęcia w rzeczywistości. Na przykład, badając postawę ksenofobiczną, możemy ustalić dla niej następujące wskaźniki: respondent deklaruje niechęć do obcokrajowców, respondent nie chce, by obcokrajowcy pracowali w Polsce, respondent deklaruje wyższość kultury polskiej nad innymi kulturami. W ten sposób, jeśli ktoś będzie spełniał wskaźnikowe kryteria, my bez trudu sklasyfikujemy go jako ksenofoba.
Dobór wskaźników może opierać się na intuicji badacza i jego zamierzeniach badawczych, ale powinien być przy tym obiektywny - to znaczy, ze inni badacze owego doboru wskaźników nie zakwestionują, a same wskaźniki rzeczywiście mirzą to, co chcemy. Stąd niejednokrotnie korzysta się z zestawów wskaźników już przez kogoś sprawdzonych.

f) wybór metody badań oraz wybór narzędzi i technik badawczych

Czyli decyzja o tym, w jaki sposób przeprowadzimy nasze badania. Metody tak z grubsza dzielimy na jakościowe (nastawione na opis) i ilościowe(nastawione raczej na liczby). Jeden i dugi typ ma przypisane sobie właściwe techniki, a co za tym idzie - narzędzia badawcze. O samym narzędziu jednak trochę szczegółowiej będzie za chwilę.

2. Określenie populacji (przedmiotu badań) i dobór próby.

a) wybór populacji;

Populacja to ogół badanych ludzi. Populację mogą stanowić np. wszyscy Polacy, mieszkańcy danego miasta, studenci, pracownicy danego zakładu pracy, konsumenci produktu, użytkownicy serwisu internetowego. Wszystko zależy od tego, co chcemy zbadać, jakie cechy społeczne nas interesują. Zazwyczaj populacje są tak liczne, że nie jesteśmy w stanie przebadać wszystkich wchodzących w ich skład osób. Z resztą, nie ma takiej potrzeby. Z pomocą przychodzi statystyka, oferując dobór próby.

b) przygotowanie kryteriów doboru próby oraz sam dobór próby

Trzeba ustalić, czy nasza próba ma być losowa, czy nie; czy ma być próbą reprezentatywną. Jest kilka rodzajów próby losowej i nielosowej - trzeba zdecydować się na jeden, bądź zastosować model mieszany. Dobór może następować na podstawie pewnego operatu, najczęściej jest to Pesel, ale także listy wyborcze, spisy pracowników itp. Osobna kwestia to minimalna liczebność próby - tutaj kłania się statystyka i jej wzory.

3. Przygotowanie narządzi badawczych.

a) ustalenie konstrukcji narzędzia badawczego.

Narzędzi badawczych socjologia zna kilkanaście typów. Narzędziem jest np. ankieta (a raczej kwestionariusz ankiety), a także kwestionariusz wywiadu, dyspozycje do wywiadu, karta obserwacji, wytyczne analizy treści. Każdy typ narzędzia ma swoje prawa i określone zasady konstrukcji. Poza tym, badacz musi zastanowić się nad kolejnością poruszanych tematów, użytym słownictwem, sposobem formułowania pytań, rodzajem pytań (a te mogą być zamknięte, półotwarte, otwarte; jednokrotnego lub wielokrotnego wyboru), nad regułami przejścia (czyli jak omijać pytania, które kogoś tam mogą nie dotyczyć), nad formą graficzną i długością narzędzia. Wbrew pozorom bardzo trudno jest przygotować bardzo dobre narzędzie - to jeden z najtrudniejszych etapów całego procesu badawczego.

b) pilotaż narzędzia badawczego.

Gdy już mamy nasze narzędzie badawcze, warto byłoby upewnić się, czy poprawnie je skonstruowaliśmy. Od tego jest pilotaż, czyli takie mini-badanie na malutkiej próbie. W ten sposób sprawdzamy, czy np. polecenia ankiety są zrozumiałe dla respondentów, czy nie ma w nich niejednoznaczności, czy nie pominęliśmy czegoś, czy ankietę można sprawnie, bezproblemowo i bez rosnącej irytacji wypełnić. Pilotaż pokaże nam także, czy jesteśmy za pomocą tego narzędzia uzyskać satysfakcjonujące nas wyniki - często zdarza się bowiem, iż formułujemy jakieś pytanie, a potem okazuje się, że respondenci zrozumieli je inaczej niż my. W rezultacie ich odpowiedzi nijak się mają do tego, co chcielibyśmy wiedzieć.
Stirlitz idąc przez Unter den Linden zauważył człowieka zamalowującego napis na ścianie.
Moderator - pomyślał Stirlitz.
Ritter
*****
Posty: 610
Rejestracja: pn cze 25, 2007 2:00 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ritter »

4. Realizacja badań właściwych.

Badania społeczne najczęściej przeprowadzane są z wykorzystaniem siatki ankieterskiej, aczkolwiek nie jest to regułą. Badania mogą być także realizowane bez udziału ankieterów, np. za pomocą ankiety elektronicznej umieszczonej na stronie www. Wtedy potrzebne jest tylko kilka osób administrujących stroną i czuwających nad bezproblemowym przebiegiem badania. Poniższy opis dotyczył będzie jednak badania najbardziej typowego, a więc z udziałem ankieterów.

a) zebranie zespołu ankieterów i przeszkolenie go.

Dużych badań nie przeprowadza się samodzielnie, tzn. autor owych badań nie biega po mieście z ankietami, czy też sam nie przeprowadza wywiadów. Jeśli do przebadania jest ok. 1000 osób, to potrzebni są podwykonawcy, czyli ankieterzy. Oni jednak nie uczestniczyli w projektowaniu badania od samego początku, wobec czego trzeba im wszystko wytłumaczyć: po co to badanie, czego dotyczy, jak wypełnić ankietę, jak przeprowadzić wywiad itd. Dobrze przeszkoleni ankieterzy to mało popełnionych błędów podczas samej realizacji badania.

b) organizacja badań terenowych.

Ustalenie wszelkich szczegółów technicznych: czy sami kierujemy ankieterami, czy robią to dla nas wyznaczeni koordynatorzy (a my zajmujemy się koordynowaniem koordynatorów :-) , rozdzielenie materiałów badawczych, czasem uzyskanie niezbędnych pozwoleń, określenie terminu realizacji badania itp.

c) kontrola realizacji badań.

Ponieważ człowiek to istota zawodna i czasem skora do oszustw, to naszych ankieterów trzeba kontrolować. W ten sposób minimalizujemy ryzyko fałszerstw i dbamy o to, by uzyskane dane były wartościowe.
Kontrola może być dwojakiego rodzaju. Po pierwsze, kontroler zjawia się u respondenta - w ten sposób sprawdza, czy ankieter w ogóle tam był i, przeprowadzając ponownie ankietę, w jak sumiennie ów ankieter wywiązał się ze swojego obowiązku. Po drugie, sprawdzeniu podlegają same wypełnione kwestionariusze: wprawny badacz jest w stanie wychwycić np. zadziwiającą niekonsekwencję rzekomego respondenta.

d) weryfikacja uzyskanego materiału.

Weryfikacja przebiega w dwóch etapach:
- wstępna, czyli ustalenie stopnia realizacji próby (ile z zaplanowanych ankiet czy wywiadów udało się zrealizować), eliminacja niepełnych materiałów, tych wypełnionych z błędami itp.
- pogłębiona, czyli ocena wiarygodności zebranego materiału (co oznacza ponowne przyjrzenie się pracy ankieterów).

5. Opracowanie wyników.

a) zakodowanie wyników oraz skonstruowanie bazy danych i ustalenie sposobu wpisywania danych do owych baz.

Materiał został zebrany, mamy stos ankiet czy kilkadziesiąt transkrypcji wywiadów i teraz trzeba jakoś ten ogrom danych ogarnąć. Pierwszym krokiem jest zakodowanie danych, czyli przypisanie każdej zmiennej i jej wartościom odpowiednich liczb. Na przykład, kodując zmienną płeć, o wartościach 'kobieta' i 'mężczyzna', stosujemy wymyślony kod, dajmy na to PLEC dla zmiennej oraz liczby 1 (kobieta) i 2 (mężczyzna) dla jej wartości. Co oznacza, że gdy pierwsza osoba była kobietą to w tabelce (bazie danych), w przypisanym tej osobie wierszu, wpisujemy w kolumnie PLEC liczbę 1. I tak po kolei przez wszystkie pytania, wszystkie zmienne i ich wartości. W efekcie uzyskujemy czasem przeogromną tabelę z mnóstwem liczb. W erze komputerowej, wspomagani arkuszami kalkulacyjnymi (jak Excel), czy programami statystycznymi (jak SPSS, Statistica) uzyskujemy jednak panowanie nad naszymi danymi. Można przystąpić do dalszej ich obróbki.

b) wstępne grupowanie materiału surowego.

Pod tą straszną nazwą kryje się np. sporządzanie tabelek przedstawiających rozkład naszych danych, rysowanie wykresów, diagramów, histogramów itp. To także moment tzw. doważania próby. Może się bowiem okazać, że nasza przebadana grupa respondentów ma nieco inną strukturę od populacji, z której pochodzi. Albo jakaś grupa z owej populacji jest w niewystarczający sposób reprezentowana w próbie. Wtedy stosuje się odpowiednie przeliczniki, tak by struktura próby odpowiadała strukturze populacji, lub by odpowiedzi mało licznej grupy były równoważne zdaniu większości (jeśli jest to dla nas istotne).

c) testowanie hipotez i uogólnianie wyników badań.

Czysta statystyka i twórcza interpretacja uzyskanych wyników. W tym punkcie badań nie można upierać się, że socjolog to humanista. No chyba, że humanista w wydaniu Leonarda da Vinci :-)

d) pisanie raportu końcowego.

To nasza badawcza 'spowiedź'. Piszemy o pytaniach, na które uzyskaliśmy odpowiedź i o pytaniach, na które odpowiedzi nie ma; o zweryfikowanych hipotezach; o nowych ważnych faktach, które pojawiły się w wyniku badań; o nowych, nieznanych wcześniej pytaniach, wątpliwościach i hipotezach.

Źródło:
1
2
Stirlitz idąc przez Unter den Linden zauważył człowieka zamalowującego napis na ścianie.
Moderator - pomyślał Stirlitz.
Zablokowany