Praca mgr nt uwodzenia - prosze o pomoc.

forum poświęcone pracom (lic./mgr), kolejnym etapom pisania pracy, dyskusjom na ich temat, zbieraniu informacji na temat źródeł i planów pracy oraz zbieraniu i analizowaniu danych przy użyciu SPSS, EXCEL

Moderator: FrancisBegbie

Awatar użytkownika
anelim
***
Posty: 31
Rejestracja: pn lis 23, 2009 1:00 am

Praca mgr nt uwodzenia - prosze o pomoc.

Post autor: anelim »

witam,

zastanawiam sie nad napisaniem pracy mgr dotyczacej uwodzenia w kontekscie gry, manipulacji. Nie jestem do konca przekonana czy temat ten jest odpowiedni na prace mgr - sama nie wiem jak bedzie z materialami. Zastanawialam sie nad analiza tresci poradnikow skierowanych do kobiet, a moze tez i do mezczyzn. Co mysliscie o takiej tematyce? Moze jakas bibliografia, moze ktos cos kiedys pisal na ten temat? Za kazda pomoc/wskazowke bede wdzieczna :)
Vella
***
Posty: 56
Rejestracja: czw lis 04, 2010 1:00 am

Post autor: Vella »

heh byłabym bardzo ciekawa wyników badań z takiej pracy :cool: :lol:
Moim zdaniem temat ciekawy, niebanalny, z bibliografią musiałabyś poszukać i bardziej sprecyzować temat, no np wziąść flirt kiedyś i dziś, porównać jak się podrywało kiedyś w fajny tradycyjcny sposób a teraz flirt przez internet jak takie coś działa itd :cool:
Małolata ?
jak Ci mało lata to se rozbujaj,
ja jestem młoda :D

My socjologowie, nie rozwiązujemy problemów lecz się nimi nudzimy. Gordon Allport
FrancisBegbie
*****
Posty: 596
Rejestracja: sob cze 23, 2007 2:00 am

Post autor: FrancisBegbie »

Nie potwierdzę w 100% ale analiza treści poradników dla kobiet już była wałkowana, jeżeli dobrze się przejrzy sieć i katedry socjologiczne to na pewno będą jakieś kontakty w celu konsultacji przynajmniej on-line z tej tematyki.
Awatar użytkownika
anelim
***
Posty: 31
Rejestracja: pn lis 23, 2009 1:00 am

Post autor: anelim »

dziekuje za odpowiedzi :) gdyby jednak ktos mial jeszcze jakies pomysly, to bardzo prosze o podzielenie sie nimi. Ogolnie interesuja mnie relacje mesko/damskie i tez jestem na specjalizacji socjologia plci, wiec moze jeszcze jakies inne pomysly? :)
Awatar użytkownika
anelim
***
Posty: 31
Rejestracja: pn lis 23, 2009 1:00 am

Post autor: anelim »

ale tak szukam, szukam na internecie... i nie znalazlam zadnej rozsadnej literatury na ten temat, badan rowniez :(( do konca semestru powinnam oddac jeden rozdzial i jakos czarno widze ten temat...
Awatar użytkownika
koziolek
****
Posty: 156
Rejestracja: sob paź 25, 2008 2:00 am

Post autor: koziolek »

Podrzucę 2 linki:

1) pierwszy PDF, niestety nie udało mi się przekopiować linka, pierwsza pozycja na http://www.google.com/search?q=uwodzeni ... =firefox-a

["„Gra” w uwodzenie. Seduction community jako nowe zjawisko społeczne", Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, Sławomir Wacewicz]

2) trzecia pozycja w linku podanym w ad. 1
[PDF "Sztuka porozumienia a manipulacja" Małgorzata Jakubczak]

W wolnym czasie postaram się poszukać "poważniejszej" bibliografii.
Awatar użytkownika
anelim
***
Posty: 31
Rejestracja: pn lis 23, 2009 1:00 am

Post autor: anelim »

Dziekuje, chociaz i tak jest duzy problem z dostepnoscia tej literatury :/ Macie pomysly na inny tematem, ale cos w kontekscie tego?
Awatar użytkownika
Shingao
****
Posty: 224
Rejestracja: wt mar 01, 2011 1:00 am

Post autor: Shingao »

Chodzi o uwodzenie aby znaleźć partnera na jedną noc czy na całe życie?
Pytam się, ponieważ mogą być różne techniki w zależności co chce się uzyskać.

W zeszłym roku czytałem o eksperymencie, w którym badani mężczyźni nie mogli zobaczyć całego zdjęcia kobiet. Mogli wybrać zdjęcie z zasłoniętym ciałem, albo z zasłoniętą twarzą. Kiedy mieli wybrać partnerkę na jedną noc to woleli zobaczyć ciało. Natomiast kiedy mieli wybrać partnerkę na całe życie to preferowali zobaczenie twarzy (a nie ciała).
Awatar użytkownika
Shingao
****
Posty: 224
Rejestracja: wt mar 01, 2011 1:00 am

Post autor: Shingao »

Polecam artykuł "Sieciowa teoria wymiany" Michael'a Lovagila ze zbioru "Współczesne teorie socjologiczne". Autor w prosty sposób, na przykładzie randek, wyjaśnia czym jest tytułowa sieciowa teoria wymiany.

Im więcej wysiłku wkładam w uwodzenie, to tym większy ponoszę koszt. Odpowiednia fryzura, ciuchy, manicure, pedicure i różne inne rzeczy na których się nie znam. Dobrze byłoby także zrobić małe rozeznanie, aby dowiedzieć się "co kręci i podnieca" potencjalnego partnera. To wszystko jest czaso- i pracochłonne. To jakie ludzie są wstanie ponosić koszty jest zależne od spodziewanych zysków.

Im ładniejsza pani tym większa jest konkurencja. Ładna pani wiedząc, że ma powodzenie (ma dobrą pozycję w strukturze) zapewne będzie wybredna, i nie zadowoli się byle czym. Niektórzy to nawet nie muszą uwodzić, a przynajmniej nie muszą się wysilać. Pojawi się zabójcze ciacho i już ma u stóp gromadkę dziewczyn. Pojawi się ekstra laska i nie jednego może mieć pod pantoflem. Im jesteśmy mniej atrakcyjni tym większy wysiłek trzeba włożyć w uwodzenie. Jak nie urodą to trzeba wykazać się sprytem.
Awatar użytkownika
koziolek
****
Posty: 156
Rejestracja: sob paź 25, 2008 2:00 am

Post autor: koziolek »

W kontekście tego, co napisał Shingao, pojawia się pytanie: czy naprawdę uroda jest takim atutem? A co jeśli dziewczyna chce wykazać się inteligencją, rozumem, a jest jednocześnie atrakcyjna? Zmaga się wtedy z etykietką "ładna, więc głupia". Kiedyś szukałam materiałów w kontekście tego, czy rzeczywiście uroda pomaga w karierze zawodowej. Wnioski były zaskakujące, okazuje się, że niekoniecznie. Nie pamiętam pozycji, ale gdyby Autorka tego tematu była zainteresowana, mogę podesłać.
Awatar użytkownika
Shingao
****
Posty: 224
Rejestracja: wt mar 01, 2011 1:00 am

Post autor: Shingao »

Drogi Koziołku,

ludzie potrafią naprawdę szybko oceniać innych. Pierwszego wrażenia zazwyczaj nie robi się pięknym wnętrzem, tylko zewnętrzną atrakcyjnością.
Jednak czym innym jest ładny wygląd w poszukiwaniu pracy, a wygląd w poszukiwaniu partnera romantycznego. Zapewne na rozmowie kwalifikacyjnej też można "uwodzić" potencjalnego pracodawcę, ale chyba wygląda to inaczej niż uwodzenie w barze.
W jakim stopniu wygląd ważny jest w pracy? To zapewne zależy od zawodu. W usługach, czy też na stanowiskach gdzie pracownik ma styczność z klientami to wygląd jednak się liczy.

Jeśli chodzi o inteligencję to słyszałem, że niektóre kobiety udają głupsze aby nie zrazić faceta. Bo oczywiście mężczyzna nie chciałby aby jego kobieta była mądrzejsza od niego. Chociaż to też generalizowanie, są różni faceci...


Polecam książkę psyholożki Nancy Etcoff pt Przetrwają najpiękniejsi, Wydawnictwo CiS i Wydawnictwo WAB, Warszawa 2002

Dobrze się czyta bo to książka POPularnonaukowa.
Awatar użytkownika
koziolek
****
Posty: 156
Rejestracja: sob paź 25, 2008 2:00 am

Post autor: koziolek »

Drogi Shingao, moja wypowiedź w tym temacie była związana z moimi obserwacjami, doświadczeniami w różnych pracach (wiadomo, studenckich typu praca w ośrodku badania opinii społecznej, sekretarka) i praktykach (w tym w obsłudze klienta) - z przerwami będzie jakieś dwa lata. Z ludźmi spotykam się w wielu różnych sytuacjach - na studiach, w kole naukowym, chórze, przy akcjach oddawania krwi, które organizuję, przy pisaniu artykułów dziennikarskich. Doprecyzując, miałam na myśli to, że atrakcyjność kobiety/dziewczyny może przeszkadzać w pracy np. w takiej sytuacji: klienci trafiają się bardzo różni, młodsi - starsi, o wyszkształceniu podstawowym - wyższym, o kulturze niskiej - wysokiej. Niejednokrotnie kobieta piękna, atrakcyjna jako partnerka staje się obiektem tekstów o charakterze seksualnym itd. Kobieta o urodzie przeciętnej jest na takie teksty mniej narażona. Z drugiej strony podobna sytuacja grozi od strony szefostwa. Chociaż, zagłębiając się w temat, czy tak jest rzeczywiście? Sama nie jestem jakąś pięknością, określam siebie jako mocno przeciętna, acz bywają panowie, którzy potrafią coś miłego powiedzieć o tym i owym. Kiedy przyszło mi pracować z klientem, starałam się przede wszystkim wykazywać profesjonalność, dobrą jakość. W życiu, jak to w życiu, bywały sytuacje różne, również i takie o charakterze dwuznacznym. Czy dotykały mnie rzadziej niż inne dziewczyny/kobiety bardziej atrakcyjne? Nie wiem, ale wydaje mi się, że tak. W końcu, kto by zwrócił uwagę na szarą myszkę ;)

Pzdr
koziolek
Ritter
*****
Posty: 610
Rejestracja: pn cze 25, 2007 2:00 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ritter »

koziolek pisze:Podrzucę 2 linki:

1) pierwszy PDF, niestety nie udało mi się przekopiować linka
http://ptbg.org.pl/HomoLudens/bib/24/

mówisz i masz ;) Wystarczy kliknąć w znaczek koło tytułu

http://ptbg.org.pl/HomoLudens/bib/22/
http://www.eioba.pl/a/2wqg/syndrom-matk ... -uwodzenia
Stirlitz idąc przez Unter den Linden zauważył człowieka zamalowującego napis na ścianie.
Moderator - pomyślał Stirlitz.
Awatar użytkownika
anelim
***
Posty: 31
Rejestracja: pn lis 23, 2009 1:00 am

Post autor: anelim »

Dziekuje wszystkim za kazda odpowiedz, wskazowke i pomoc... Gdyby ktos czyms jeszcze chcial sie podzielic, to bede wdzieczna. Chyba jednak zdecyduja sie na ten temat, bo innego nie mam :) Od zawsze interesowaly mnie relacje damsko/meskie wiec temat wydaje mi sie dosc interesujacy :)
Awatar użytkownika
anelim
***
Posty: 31
Rejestracja: pn lis 23, 2009 1:00 am

Post autor: anelim »

temat jednak musialam sobie darowac, a szkoda :/
ODPOWIEDZ