Socjologia sportu, temat na magistra.
Moderator: FrancisBegbie
Socjologia sportu, temat na magistra.
Witam, chciałbym się poradzić forumowiczów. Co sądzicie o takim temacie "Budowa obiektów sportowych a zmiana postaw użytkowników wobec kultury fizycznej" ?? Celem mojej pracy będzie sprawdzienie jak wpływa na lokalną społeczność wybudowanie hali sportowej(wraz z sąsiadującymi boiskami)(kto organizuje zajęcia, czy powstają formalne/ nieformalne grupy). Chciałbym oprzeć się na jednej wybranej gminie. Co sądzicie o takim pomyśle?
Kiedy¶ to siê gra³o na SKS czy w pi³kê no¿n± pod wp³ywem alkoholu i narkotyków (sêdzia by³ z gwizdkiem na blokowisku). Teraz zobaczcie zapa¶ników wagi ciê¿kiej jakie przyrosty masy miê¶niowej maj± na kreatynach czy sterydach wszelakich - ³ysienie potem, sukcesów brak - tylko gromienia s³abszych na swoim "podwórku". Pêd sportowców z kultem cia³a po wykszta³cenie ¶rednie - czêsto rodziny dysfunkcyjne czy alkoholowe. £amanie przez wandali pseudo-sportowych obrêczy do koszykówki czy bramek dla podwórkowych kopaczy (blokowe zemsty potem grajkowej brygady biegaczo-pi³karzy). Wszelakie turnieje sportowe i szkolne, gdzie sportowcy upijaj± siê do nieprzytomnosci [ze sportem to nic wspólnego nie ma]. Anty-sportowcy (kochaj±cy rekreacjê ponad wszelakie dyscypliny na medale]. Miganie siê z lekcji w-f za¶wiadczeniami lekarskimi czy zagro¿enia z tego przedmiotu i brak ubioru odpowiedniego na zajêcia sportowe [zaliczanie na ocenê miern± by z daæ z klasy do klasy biegaj±c w glanach lub d¿insach]. Za ma³e brniêcie w sport zwiastuje brakiem koordynacji, powstawaniem na³ogów wszelakich - komputer i net ponad aktywno¶c fizyczn±. Doktor z AWF twierdz±cy, ze granie jest bezproduktywne (a co powiedzieæ o egzystencji ludzi "pozamykanych?". W o¶rodkach maty do gimnastyki, czêsto si³ownia, telewizor, psycholog, lekarz, wyj¶cia na zewn±trz albo ich ca³kowity brak (jedni rw± sie na spacery inni natomiast wychodziæ nie maj± zamiaru). Sterydyzacja sportu wyczynowego czy amatorskiego. Picie alkoholu, palenie nikotyny czy innego suszu po³±czone z zaciêciem do pi³ki no¿nej. W rejonach alkoholowych lepiej by m³odzie¿ cwiczy³a zapasy, ni¿ boks - bêd± mniejsze straty w uzêbieniu. Zwiêkszanie sztuczne masy mie¶niowem koszetem zaniedbania duszy, osobowo¶ci, rozleglejszych zainteresowañ (tyle ile "mózgu siê dosta³o" po matce i ojcu tyle siê posiada). Palenie mat, ³amanie ³awek w ramach sportowego protestu - bieganie nic nie da na w-f w przysz³o¶ci je¶li nast±pi zgon w wypadku samochodowym, wybuch gazu czy samobójstwo lub cie¿ka choroba ¶miertelna albo utrudniaj±ca funkcjonowanie. Obiekt sportowy z niewielu mistrzów zrobi, a kalorie, mo¿na spalac na rowerze czy te¿ spacerem albo dobraæ dietê optymaln± (8 piw po pól litra to ma w³a¶nie oko³o 2000 kalorii) - pytanie tylko czy siê film urwie i kiedy w±troba uszkodzi, ¿ol±dek albo serce. Mlode kobiety zamista graæ w siatkówkê szlajaj± siê po barach pijac piwo i pal±c papierosy - ci±¿y do zaszkodzi jak i jej zdrowiu o ile nie planuje rozrodu - je¶li ci±¿a na nic to taki styl ¿ycia na minus. Wszelakie mecze pracowników organizowane kole¿eñsko na tych¿e obiektach szkolnych lub wojskowych (w pracy czêsto szkolenia alkoholowe czy rocznice zak³adu z alkoholem i jadlem nie za zdrowym co by zjednoczyæ grupê pracownicz±). Na SKS uczêszcza sobie kto chce czy na wszelakie ping-pong'i, mini-ligi pi³karskie, kanciapy blokowe czy domowe zestawy do æwiczeñ. Jedni pójd± w si³owniê za bardzo, drudzy w alkohol, trzeci w telewizjê czy czwarci w gry komputerowe. Bieganie za pi³k± nie ma sensu - lepiej w komara pograæ i postrzelaæ sobie na pusta bramkê - wiêcej frajdy, oszczêdno¶c kondycji oraz mniejsza podatno¶c na kontuzje (raz uszkodzone cia³o jest podatne na odnowienie siê kontuzji. Zreszt± we wlasnym mieszkaniu, mo¿na robiæ skrêtosk³ony, przysiady, brzuszki, rozci±gaæ siê czy æwiczyæ sztuki walki, podskoki . . .
A co promotor na to ?
Bo temat ciekawy, oryginalny bardzo
Heh i taki na czacie nawet, chciałbyś sie tam odnieść do stadionów co mają być na euro?
Wogóle to fajnie byś mógł tam poruszyć bardzo ciekawe kwestie, Polacy w większość wolą oglądać jakiś sport niż w nim uczestniczyć
Jak dla mnie byś miał plusik za to, widać, że to temat, który byś pisał z pasją a nie z przymusu a to dość istotne
Bo temat ciekawy, oryginalny bardzo
Heh i taki na czacie nawet, chciałbyś sie tam odnieść do stadionów co mają być na euro?
Wogóle to fajnie byś mógł tam poruszyć bardzo ciekawe kwestie, Polacy w większość wolą oglądać jakiś sport niż w nim uczestniczyć
Jak dla mnie byś miał plusik za to, widać, że to temat, który byś pisał z pasją a nie z przymusu a to dość istotne
Małolata ?
jak Ci mało lata to se rozbujaj,
ja jestem młoda
My socjologowie, nie rozwiązujemy problemów lecz się nimi nudzimy. Gordon Allport
jak Ci mało lata to se rozbujaj,
ja jestem młoda
My socjologowie, nie rozwiązujemy problemów lecz się nimi nudzimy. Gordon Allport
No właśnie z promotorem jest mały kłopot. Ogólnie pomysł łyknoł, jedynia mam problem z ułożeniem temtu tak aby mu przypasował. Powienienem go w jakiś sposób skonkretyzować, uściślić i przedstawić w nim problem. I tu potrzebuje Waszej pomocy. Miałem już kilka różnych propozycji na sam temat (sformułowanie) ale cały czas krążymy i nie chce mi przyjąć w takiej formie jaką wam przedstawiłem.
a jaki byś chciał problem? co dokładnie chcesz badać? możesz np. tak jak pisalam wyżej odnieść się do tego czy Polacy chętniej wolą oglądać niż uczestniczyć i zapytać dlaczego tak jest, zapraszam Cię na stronke Uj-ta, tam możesz się czymś zainspirujesz https://www.usosweb.uj.edu.pl/kontroler ... .IS-SN073)
Małolata ?
jak Ci mało lata to se rozbujaj,
ja jestem młoda
My socjologowie, nie rozwiązujemy problemów lecz się nimi nudzimy. Gordon Allport
jak Ci mało lata to se rozbujaj,
ja jestem młoda
My socjologowie, nie rozwiązujemy problemów lecz się nimi nudzimy. Gordon Allport
Rzeczywiście coś " nie gra" w tym temacie...może to tylko semantyka?
Nie wiem o jak dużej społeczności chcesz pisać. Ale może warto sformułować temat jako " Znaczenie powstawania nowych obiektów sportowych dla lokalnej społeczności na przykładzie gminy XXX"
I wtedy przy pewnej wiedzy o grupach, kontaktach w danej gminie sformułujesz problemy , hipotezy...
Twój pomysł na temat jest jak najbardziej ciekawy, chętnie bym się zapoznał z wynikami takiej pracy
Nie wiem o jak dużej społeczności chcesz pisać. Ale może warto sformułować temat jako " Znaczenie powstawania nowych obiektów sportowych dla lokalnej społeczności na przykładzie gminy XXX"
I wtedy przy pewnej wiedzy o grupach, kontaktach w danej gminie sformułujesz problemy , hipotezy...
Twój pomysł na temat jest jak najbardziej ciekawy, chętnie bym się zapoznał z wynikami takiej pracy
Problem dobrze sformułowany. Badania ankietowe, dobór kwotowy obliczony na podstawie liczebności osób o poszczególnych cechach na terenie danej gminy. Niemniej jednak badania przeszłyby do historii, gdyby porównano znaczenie obiektu sportowego dla mieszkańców miejscowości A, w której jest stary obiekt i mieszkańców miejscowości B gdzie jest nowy obiekt.Znaczenie powstawania nowych obiektów sportowych dla lokalnej społeczności na przykładzie gminy XXX"
Mam jednak wątpliwości.
Ja bym tam dała jeszcze jedno słówko " Propagowanie postaw aktywności fizycznej Polaków poprzez rozwój infrastruktury sportowej gminy xxx" ale to tylko moje zdanie. Jakos tak lepiej mi teraz pasuje
Małolata ?
jak Ci mało lata to se rozbujaj,
ja jestem młoda
My socjologowie, nie rozwiązujemy problemów lecz się nimi nudzimy. Gordon Allport
jak Ci mało lata to se rozbujaj,
ja jestem młoda
My socjologowie, nie rozwiązujemy problemów lecz się nimi nudzimy. Gordon Allport
no właśnie a propos populacji badawczej. W zasadzie wydaje mi się, że nie trzeba robić badań porównawczych i takie podejście może być nawet niewłaściwe. Porównując dwie zbiorowości nie badamy jednocześnie relacji zachodzących między nimi tak więc....nie socjologicznie.
Badając jedną grupę też nie będziemy badać relacji ale skupimy się na opiniach czyli de facto refleksjach. Nie jest to czysta socjologia a raczej filozofia społeczna ale ostatecznie może być. Refleksje członków jakiejś grupy/społeczności na dany temat są swojego rodzaju konsekwencją relacji.
Tak więc jeżeli zaakceptujemy, że problematyka będzie bardziej filozoficzna a nawet psychologiczna niż socjologiczna to w zasadzie pierwszy problem rozwiązany.
drugi problem dotyczy populacji badawczej. Jeżeli przeprowadzisz badania internetowe to kiszka, jeżeli będziesz chciał przeprowadzić badania terenowe to również kiszka bo będziesz musiał wyodrębnić spory kawałek z populacji. W zasadzie problem dotyczy tego, czyby nie ograniczyć populacji badawczej, na przykład do kibiców jeden drużyny.
Po co pytać się starszej babci, jakie znaczenie ma dla niej nowy stadion np. Cracovii
Badając jedną grupę też nie będziemy badać relacji ale skupimy się na opiniach czyli de facto refleksjach. Nie jest to czysta socjologia a raczej filozofia społeczna ale ostatecznie może być. Refleksje członków jakiejś grupy/społeczności na dany temat są swojego rodzaju konsekwencją relacji.
Tak więc jeżeli zaakceptujemy, że problematyka będzie bardziej filozoficzna a nawet psychologiczna niż socjologiczna to w zasadzie pierwszy problem rozwiązany.
drugi problem dotyczy populacji badawczej. Jeżeli przeprowadzisz badania internetowe to kiszka, jeżeli będziesz chciał przeprowadzić badania terenowe to również kiszka bo będziesz musiał wyodrębnić spory kawałek z populacji. W zasadzie problem dotyczy tego, czyby nie ograniczyć populacji badawczej, na przykład do kibiców jeden drużyny.
Po co pytać się starszej babci, jakie znaczenie ma dla niej nowy stadion np. Cracovii
Już słyszałem opinie, że ciężko jest powiązać temet z socjologią:( Może właśnie o to chodzi mojemu promotorowi Mam ostatnią szanse na zaprezentowanie tego tematu(wraz z planem), jeżeli teraz nie uda mi się go przepchnąć, to zajmę się czym innym. Dziękuje za pomoc. Poinformuje jak poszło i ewentualnie skorzystam jeszcze z Waszej pomocy