teoretyczny temat pracy mgr?

forum poświęcone pracom (lic./mgr), kolejnym etapom pisania pracy, dyskusjom na ich temat, zbieraniu informacji na temat źródeł i planów pracy oraz zbieraniu i analizowaniu danych przy użyciu SPSS, EXCEL

Moderator: FrancisBegbie

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
mena88
**
Posty: 4
Rejestracja: pn lis 08, 2010 1:00 am

teoretyczny temat pracy mgr?

Post autor: mena88 »

Witajcie! Właśnie zaczęłam pierwszy rok studiów II stopnia na kierunku Socjologia i stoję przed wyborem tematu pracy magisterskiej. Jestem po 3 latach administracji publicznej. Z różnych powodów o których nie czas i miejsce by teraz pisać nie mogłam kontynuować studiów na tym kierunku, wybrałam więc socjologię.
Muszę wymyślić temat pracy. Wiadomo, że nie chciałabym się wkopać w coś trudnego z czym sobie nie poradzę. W ogóle boję się że przeprowadzenie badania empirycznego takiego jak ankieta, wywiad itp. mnie przerośnie już na etapie konstrukcji narzędzia. Czy w związku z tym moglibyście mi podsunąć jakiś teoretyczny temat na który mogłabym napisać pracę? Żebym mogła się opierać na dostępnej literaturze, a nie na własnych badaniach?
Słuchajcie jestem laikiem w kwestii socjologii. Nie potępiajcie mnie tylko dlatego, że nie jestem biegła w tej dziedzinie i że robiłam lic. na administracji. Niestety ludzie z mojej grupy którzy są już po 3 latach socjologii traktują Nas - NIE-Socjologów jak osoby z jakimś upośledzeniem bądź mądre inaczej. I odnoszą się do Nas jakbyśmy popełnili straszliwą zbrodnię wybierając socjologię po licencjacie zrobionym na innych kierunku. Sam podział jaki się wytworzył to obrazuje: Socjolodzy i NIE-Socjolodzy.
Socjologia może nie jest szczytem moich marzeń ale zależy mi na mgr i wolałam socjologię niż inne dostępne mi kierunki.
Pomożecie mi jakoś przebrnąć przez to?
Z góry dziękuję za pomoc...

P.S. Promotor ma mnie gdzieś... Tzn. sympatyczny z niego facet ale powiedział że w żadnym wypadku nie będzie za nikogo tematu wymyślał. Co najwyżej może pomóc wybrać z kilku już przez nas wymyślonych.
socjopat
*****
Posty: 627
Rejestracja: pn lut 26, 2007 1:00 am

Post autor: socjopat »

Żebym mogła się opierać na dostępnej literaturze, a nie na własnych badaniach?
Na socjologii, praca bez badań? 8O nie bardzo kumam :idea:
Na proste badania osobiście polecam pisanie pracy na podstawie analizy danych statystycznych, jeźeli już nie chcesz się bawić w ankiety i takie tam, tym samym temat wybierz sobie stosowny do ilości dostępnego materiału badawczego, weź do ręki rocznik statystyczny województwa w którym mieszkasz i poszukaj co cie tam interesuje i na czym możesz sie skupić w pracy. Bezrobocie jest bardzo prostym tematem - danych też sporo, jak nie w rocznikach statystycznych to na stronach RUP lub WUP (wraz z rankingiem zawodów deficytowych i nadwyżkowych), aspekt już sobie musisz wymyślić sama - może Sytuacja kobiet na lokalnym rynku pracy. Studium socjologiczne miasta xyz
W tym wypadku piszesz o Rynku pracy (wtym lokalnym, wraz ze specyfiką miasta lub powiatu albo i jedno i drugie), potem o bezrobociu (podział, rodzaje, działania RUP zmierzające do poprawy sytuacji kobiet na rynku wraz z ocena tych działań czy skuteczne czy do dupy itd) następnie o płci - dlaczego lepiej być męzczyzną, jak wiadomo są mniej narażeni na bezrobocie.
Moze też być o sytuacji osób niepełnosprawnych na rynku pracy, wtedy masz też rozdział o niepełnosprawności zamiast o płci.
Awatar użytkownika
end1066
**
Posty: 12
Rejestracja: czw wrz 30, 2010 2:00 am

Post autor: end1066 »

Witaj, moje trzy grosze jak już weźmiesz taki temat to możesz sobie przeprowadzić wywiad (wywiad taki jakich w telewizji są miliony - podczas pisania pracy na pewno nasunie ci się ich kilka), po prostu pogadasz z panem/panią z Urzędu Pracy (promotorowi powiesz że dotarłeś do jednego z urzędników bo tylko on miał dla ciebie czas i basta swoją drogą jak dotrzesz do więcej niż jednego urzędnika to o prace będzie później jeszcze łatwiej a i znając promotorów to poprosi cię o wywiad z kimś jeszcze ja bym wziął jakiegoś bezrobotnego i też z nim pogawędził, ze znalezieniem takiej osoby to chyba w tym kraju nie będziesz miał problemów) możesz to też nie być proste - nakłonienie Urząd na wywiad - ale studentom pomagają łatwiej niż innym i pamiętaj wyrzucą cię raz za drzwi to możesz wejść drugi i nie zapominaj o oknach :) (urzędnicy lubią uparciuchów). Z doświadczenia wiem że takie rozmowy później pomagają w znalezieniu pracy nawet w takim urzędzie bo już jesteś bardziej swój no i nie zapominaj o trzech latach administracji tu wielkie joł dla kolegów i koleżanek z socjologii no po prostu możesz śmiać im się prosto w pysk a w ramach integracji wewnątrz grupowej możesz im pokazać to.

http://demotywatory.pl/szukaj?q=socjologia
ODPOWIEDZ