eseje z socjologii
eseje z socjologii
witam na stronie, której adres znajduje się w dolnym pasku, znajdują się niespotykane nigdzie indziej eseje z socjologii. Mam ndzieje, że dla wielu z Was będą przydatną skarbnicą małej wiedzy
-
- *****
- Posty: 596
- Rejestracja: sob cze 23, 2007 2:00 am
Mac - dobre
PS: MC - jeżeli masz ochotę, to startuje niebawem do druku nowy numer czasopisma "SOCJOLOGIA.pl", więc zachęcamy do nadsyłania tekstów
socjologia@socjologia.pl
PS: MC - jeżeli masz ochotę, to startuje niebawem do druku nowy numer czasopisma "SOCJOLOGIA.pl", więc zachęcamy do nadsyłania tekstów
socjologia@socjologia.pl
Re
dzięki...może kiedyś, jak na razie to są dyrdymały. Jeszcze kilka lat a może coś naprawdę sensownego będę miał do powiedzenia, na razie to takie ekspresje.... Prawdę mówiąc od dłuższego czasu myślę o jakiejś sensownej rozprawce na jakiś sensowny temat, ale sensownie mi to jeszcze nie wychodzi. Co prawda widzę wiele zjawisk, które są warte rozważenia, na przykład kwestia podyplomówek. Miałem ostatnio okazję rozmawiać z doradcą zawodowym, który w swojej pracy szczerze poleca takie studia. Kiedy wgłębiłem się w temat doszedłem do kilku (przynajmniej dla mnie) zaskakujących odkryć. Mam jeszcze kilka pomysłów w głowie, na przykład: jak się przedstawia sprawa ze świadczeniem usług naprawczych, kiedy usługa jest wykonana, a kiedy nie...itp. Wszystko jednak zalega w głowie, po prostu nie mam na to czasu. Ale także chętnie kupię jakieś fajne niepublikowane teksty, jeżeli komuś takowe zalegają na kompie, to może się dogadywać, oferta wkrótce na blogu. Zobaczymy...
-
- *****
- Posty: 596
- Rejestracja: sob cze 23, 2007 2:00 am
Nie sądzisz, że w takim razie lepiej jest skorzystać z tego, że możesz przesłać teksty do "redakcji" - jedynego chyba takiego serwisu socjologicznego, który jak uzna, że warto to Ci opublikuje na papierze tekst? jak nie to na łamach tej strony np:
http://socjologia.pl/modules.php?name=News
http://socjologia.pl/modules.php?name=News
Do: FB, Tak, taką potrzebę czasem odczuwam myślę, że wiele osób chciałoby aby ich teksty zostały opublikowane w jakimś wartościowym czasopiśmie. Jaka to potrzeba zostanie zaspokojona W każdym razie mnie to jeszcze nie interesuje bo dobrze znam wartość swojej wiedzy i nie chcę oszukiwać ani siebie ani innych.
Do mac7: codzienne sytuacje dostarczają wielu problemów/tematów. Ostatnio byłem w serwisie telefonów komórkowych, telefon został naprawiony, zapłaciłem 50zł, po jednym dniu padł i już się nie włączył. Wróciłem więc do salonu z reklamacją. Odpowiedź była negatywna.
Jeszcze wcześniej byłem w serwisie z laptopem. Po dwóch dniach odebrałem laptopa i sprzedawca powiedział 150zł. Kiedy zapytałem, czy laptop został naprawiony, ten powiedział, że nie ale zrobił przegląd i przeczyścił wentylator.
Oczywiście sytuacje są różne, w pierwszej nie reflektuje się rękojmi a w drugiej za usługę uznano przegląd laptopa. W pierwszej sytuacji zostałem uprzedzony o kwocie do naprawy po zapłacie, w drugiej przed.
Tak więc zaczęło mnie zastanawiać czy zachowania serwisów są uczciwe i jak do tego ma się prawo. Emocje opadły i niestety brak czasu na rozwiązanie
Jeszcze wcześniej byłem w serwisie z laptopem. Po dwóch dniach odebrałem laptopa i sprzedawca powiedział 150zł. Kiedy zapytałem, czy laptop został naprawiony, ten powiedział, że nie ale zrobił przegląd i przeczyścił wentylator.
Oczywiście sytuacje są różne, w pierwszej nie reflektuje się rękojmi a w drugiej za usługę uznano przegląd laptopa. W pierwszej sytuacji zostałem uprzedzony o kwocie do naprawy po zapłacie, w drugiej przed.
Tak więc zaczęło mnie zastanawiać czy zachowania serwisów są uczciwe i jak do tego ma się prawo. Emocje opadły i niestety brak czasu na rozwiązanie
A od czego masz forum socjlogiczne?
Przypadek pierwszy : jeżeli defekt był ten sam ( nie zawsze skutek jest powodowany przez ten defekt) to sprawa jest oczywista reklamacja nie może być rozpatrzona negatywnie. Samo nie przyjęcie reklamacji jest naruszeniem prawa, z reklamacją serwis mógłby się nie zgodzić ale przyjąć ją musiał.
Rozwiązanie : IH i Rzecznik Praw Konsumenta przy UM ( możesz jednocześnie)
Przypadek drugi : wydaje mi się że może to być nawet przestępstwo, bo gość wyłudził od Ciebie pieniądze, równie dobrze mógł Ci pomalować laptopa na zielono i wziąć 150 zł, a że dalej by nie działał - trudno
Nie wiem czy te przypadki nadają się na problematykę socjologiczną...
Może serwisy w Twojej okolicy prowadzą nie kompetentne osoby ,a w wynika to z braków w ich edukacji, co jest spowodowane pewnymi uwarunkowaniami społecznymi?
Może na wskutek emigracji brakuje fachowców?
Może nie znasz na tyle prawa, aby odrazu zainterweniować, a wynika to z tego że społeczeństwo obywatelskie to wciąż pieśń przyszłości?
A może ich postawa, to pewnien sposób lokalna zaradność
Chyba że Ty widzisz tu coś innego?
Przypadek pierwszy : jeżeli defekt był ten sam ( nie zawsze skutek jest powodowany przez ten defekt) to sprawa jest oczywista reklamacja nie może być rozpatrzona negatywnie. Samo nie przyjęcie reklamacji jest naruszeniem prawa, z reklamacją serwis mógłby się nie zgodzić ale przyjąć ją musiał.
Rozwiązanie : IH i Rzecznik Praw Konsumenta przy UM ( możesz jednocześnie)
Przypadek drugi : wydaje mi się że może to być nawet przestępstwo, bo gość wyłudził od Ciebie pieniądze, równie dobrze mógł Ci pomalować laptopa na zielono i wziąć 150 zł, a że dalej by nie działał - trudno
Nie wiem czy te przypadki nadają się na problematykę socjologiczną...
Może serwisy w Twojej okolicy prowadzą nie kompetentne osoby ,a w wynika to z braków w ich edukacji, co jest spowodowane pewnymi uwarunkowaniami społecznymi?
Może na wskutek emigracji brakuje fachowców?
Może nie znasz na tyle prawa, aby odrazu zainterweniować, a wynika to z tego że społeczeństwo obywatelskie to wciąż pieśń przyszłości?
A może ich postawa, to pewnien sposób lokalna zaradność
Chyba że Ty widzisz tu coś innego?
problem jest o tyle socjologiczny o ile postawi się właściwe pytanie:
Jeżeli będziemy starać się dochodzić do tego czy pomiędzy serwisem a klientem dochodzi do relacji, która zawiera w sobie problem jak wpłynąć na tego osobnika, jakie pobudki wprowadzić w grę, aby go skłonić do (...) to będzie to problem socjologiczny.
Myślę, ze taka relacja zachodzi, a pobudki jakie serwisanci wprowadzają w grę nie zawsze ale czasem są nieetyczne, żeby powiedzieć, że nieuczciwe. Moim zdaniem czasem posługują się swojego rodzaju wypracowanymi przez siebie kluczami, które pozwalają im uzyskać wyższe zyski. Na przykład to, że jak zanosiłem komórkę do naprawy to dopiero przy odbiorze, kiedy komórka była już naprawiona powiedziano mi, że naprawa nie podlega rękojmi czy gwarancji.
Moim zdaniem dla serwisantów definicja usługi jest następująca: czy się stoi, czy się leży za naprawę się należy. Choć nie we wszystkich oczywiście. Po prostu ja rozumie usługę jako wykonanie czynności, która daje realny efekt. I moim zdaniem serwisanci również tak to widzą tylko dbają o swój small biznes. Tylko moim zdaniem z krótkotrwałym skutkiem. Mnie takie rzeczy bardzo oburzają, bo prawnie na takie rzeczy to nie mam czasu, ostatnio poradzili mi abym zalał facetowi zamki klejem. No cóż po prostu trzeba uważać, bo polski kapitalizm jest jeszcze bardzo młody.
Badania na ten temat
Jeżeli będziemy starać się dochodzić do tego czy pomiędzy serwisem a klientem dochodzi do relacji, która zawiera w sobie problem jak wpłynąć na tego osobnika, jakie pobudki wprowadzić w grę, aby go skłonić do (...) to będzie to problem socjologiczny.
Myślę, ze taka relacja zachodzi, a pobudki jakie serwisanci wprowadzają w grę nie zawsze ale czasem są nieetyczne, żeby powiedzieć, że nieuczciwe. Moim zdaniem czasem posługują się swojego rodzaju wypracowanymi przez siebie kluczami, które pozwalają im uzyskać wyższe zyski. Na przykład to, że jak zanosiłem komórkę do naprawy to dopiero przy odbiorze, kiedy komórka była już naprawiona powiedziano mi, że naprawa nie podlega rękojmi czy gwarancji.
Moim zdaniem dla serwisantów definicja usługi jest następująca: czy się stoi, czy się leży za naprawę się należy. Choć nie we wszystkich oczywiście. Po prostu ja rozumie usługę jako wykonanie czynności, która daje realny efekt. I moim zdaniem serwisanci również tak to widzą tylko dbają o swój small biznes. Tylko moim zdaniem z krótkotrwałym skutkiem. Mnie takie rzeczy bardzo oburzają, bo prawnie na takie rzeczy to nie mam czasu, ostatnio poradzili mi abym zalał facetowi zamki klejem. No cóż po prostu trzeba uważać, bo polski kapitalizm jest jeszcze bardzo młody.
Badania na ten temat
Wiesz.. problemem socjologicznym mogą być też autobusy niskopodłogowe - tam są a u nas nie ma.Czym kierowali się zarządcy podejmując takie decyzje?
Ale czy warto? Moim zdaniem ( przy całej niedoskonałości systemu administracji publicznej w Polsce) - do rozwiązywania pułapek które przygotowali dla nas konsumentów zarówno duże sieci, jak i mali przedsiębiorcy może posłużyć ustawa z 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej ( chyba tak brzmi) z której między innymi dowiesz się że rękojmia obecnie obowiązuje rok ale tylko w relacji firma - firma, a gwarancji nikt dawać nie musi, bo wystarczy paragon i niezgodność towaru z umową
No to tyle z zakresu porad nie- socjologicznych
Ale czy warto? Moim zdaniem ( przy całej niedoskonałości systemu administracji publicznej w Polsce) - do rozwiązywania pułapek które przygotowali dla nas konsumentów zarówno duże sieci, jak i mali przedsiębiorcy może posłużyć ustawa z 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej ( chyba tak brzmi) z której między innymi dowiesz się że rękojmia obecnie obowiązuje rok ale tylko w relacji firma - firma, a gwarancji nikt dawać nie musi, bo wystarczy paragon i niezgodność towaru z umową
No to tyle z zakresu porad nie- socjologicznych