zaobserwowany przez (x) stereotyp studenta socjologii

gdzie studiować i dlaczego socjologię, gdzie zdobyć dodatkową wiedzę socjologiczną

Zgadzasz sie z opisanym w załaczniku stereotypem?

Nie mam zdania
0
Brak głosów
Nie do końca
1
7%
Tak, zgadzam się
4
29%
Nie zgadzam się
1
7%
Absolutnie sie nie zgadzam
4
29%
To jakiś zart?
4
29%
 
Liczba głosów: 14
Awatar użytkownika
misia
***
Posty: 49
Rejestracja: wt maja 29, 2007 2:00 am
Lokalizacja: KrK

Post autor: misia »

znacie ten kawał?
własnie go znalazłam na necie :D
heheheh ..............

Gosc poszedl na egzamin, niewiele powiedzial, dostal 2. Wychodzi z kumplem do ubikacji i tam zaczyna wyzywac: - A ten ku*** pie****, a ten popie***** jak on mnie mogl tak upier**lic... Nagle otwierają się drzwi kabiny, wychodzi z nich profesor: - A bo żeś chu** nic nie umial!
** sprawiedliwość, okazuje się niesprawiedliwośćią.....

a miłość... - nienawiścią... **
Xylomena
*****
Posty: 544
Rejestracja: czw mar 22, 2007 1:00 am
Lokalizacja: Józefów
Kontakt:

Post autor: Xylomena »

Dowcip chyba już gdzieś słyszałam. I lepsze od niego też.
Interesuje mnie, jak się czyta (gdzie?) ten załącznik do ankiety niniejszego tematu. Poprzednio nie zwróciłam uwagi na ankietę, a chętnie bym ją wypełniła.
Awatar użytkownika
czehuziom
**
Posty: 4
Rejestracja: czw mar 22, 2007 1:00 am
Lokalizacja: Wrocław - tam studiuje :)

Post autor: czehuziom »

Nie zgadzam się z tym stereotypem, bo nie dotyczy on mojego roku:)
Zgadzam się jednak z tym, że znaczna większość u mnie to dziewczyny ;]
Nie spotkałem się u mnie z przejawami lanserstwa;P
Ritter
*****
Posty: 610
Rejestracja: pn cze 25, 2007 2:00 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ritter »

Żałosne, ale cóż, walczyć z takimi a nie innymi poglądami to jak walka z wiatrakami. Ale żeby zaraz zniewieściały? :lol: Kurczaczek, chyba na następne zajęcia wyciągnę z szafy "wyjściówki". Podobno za mundurem panny sznurem, będzie okazja "przeprowadzić badanie sprawdzające" i "zweryfikować czy hipoteza jest prawdziwa" :D

Pzdr. for All :)
Stirlitz idąc przez Unter den Linden zauważył człowieka zamalowującego napis na ścianie.
Moderator - pomyślał Stirlitz.
Awatar użytkownika
Witek
***
Posty: 53
Rejestracja: pt mar 16, 2007 1:00 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Witek »

Ritter. Nie trudź się - mundur działa tylko na dziewczyny ze wsi, i to też nie wszystkie, tylko takie, dla których jedyną ambicją życiową jest awans do miasta poprzez małżeństwo z przedstawicielem tzw. "służb mundurowych". :wink:
Ritter
*****
Posty: 610
Rejestracja: pn cze 25, 2007 2:00 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ritter »

Hehe ;) To takiej nie chcę. Już wolę w garniturku Rakowiecką łazić. Chociaż część kolegów nie może mi wybaczyć, że zielony garniturek zrzuciłem. :(
Stirlitz idąc przez Unter den Linden zauważył człowieka zamalowującego napis na ścianie.
Moderator - pomyślał Stirlitz.
socjopat
*****
Posty: 627
Rejestracja: pn lut 26, 2007 1:00 am

Post autor: socjopat »

Zaraz, zaraz a co Wy macie do zarzucenia dziewczynom ze wsi, gorsze są czy co. Znam takie co mają lepiej poukładane w głowie niz nie jedna panna z miasta, a ze chcą się wyrwać do miasta to czy jest w tym coś złego. Proszę nie szerzyć upszedzeń.

Tak sobie myślę o Ciudad de Mexico, bardzo zaludnione miasto jednak prawie wszyscy jego mieszkańcy to ludność napływajaca przede wszystkim ze wsi i tak filozofując czy jego mieszkańcy to mieszczuchy czy brzydko mówiac wieśniaki, bo patrząc tylko na liczebność to bardzo duza wiocha :wink:
Ritter
*****
Posty: 610
Rejestracja: pn cze 25, 2007 2:00 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ritter »

Ja nic nie mam do dziewczyn (facetów zresztą też) ze wsi. Zresztą obecnie w Wawie tylko ~10% mieszkańców to warszawiacy z dziada pradziada, reszta to ludność napływowa.

Nie lubię tylko dziewczyn, właściwie w moim przypadku to raczej można mówić o kobietach ;), które udają miłość chcąc tylko osiągnąć wyższy poziom życia.
Stirlitz idąc przez Unter den Linden zauważył człowieka zamalowującego napis na ścianie.
Moderator - pomyślał Stirlitz.
socjopat
*****
Posty: 627
Rejestracja: pn lut 26, 2007 1:00 am

Post autor: socjopat »

Takich co udają miłośc by osiagnaś wyższy poziom życia można sie doszukać w każdej warstwie społecznej, patrząc z historycznego punktu widzenia to przeważnie tzw. wyższa warstwa udawała miłość by ten status utrzymać, lub odzyskać gdy sie podupadło.
Ritter
*****
Posty: 610
Rejestracja: pn cze 25, 2007 2:00 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ritter »

Zgadzam się z przedpiszcą, ale ja nigdzie nie napisałem, że tak robią tylko kobiety z "małych ośrodków wiejskich". ;)
Stirlitz idąc przez Unter den Linden zauważył człowieka zamalowującego napis na ścianie.
Moderator - pomyślał Stirlitz.
socjopat
*****
Posty: 627
Rejestracja: pn lut 26, 2007 1:00 am

Post autor: socjopat »

Nie twierdzę, że napisałeś tylko tok rozmowy nadał kierunek, który przez zwrot a wzasadzie odskoczenie od jednego wątku w drugi mylnie można odebrać, przepraszam jeżeli odebrałeś to jako moją insynuacje jakoby tak było.
Awatar użytkownika
Witek
***
Posty: 53
Rejestracja: pt mar 16, 2007 1:00 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Witek »

Wiesz co Ritter może jednak zweryfikuj tę hipotezę - załóż mundur i wybierz się do klubu w Warszawie, a później idź na festyn w jakiejś Koziej Wólce :wink: A przy okazji zweryfikujesz jeszcze jedną hipotezę - gdzie lepiej mordy klepią :wink: W obydwu przypadkach stawiam na remizę wiejską. Chyba że to też stereotyp :roll:
Ritter
*****
Posty: 610
Rejestracja: pn cze 25, 2007 2:00 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ritter »

Nie odebrałem, ale wolałem wyjaśnić, żeby mi ktoś zaraz "patelnią" nie dał, że jakoweś insynuacje względem kobiet mieszkających w takich, a nie innych miejscach uskuteczniam. :)
Stirlitz idąc przez Unter den Linden zauważył człowieka zamalowującego napis na ścianie.
Moderator - pomyślał Stirlitz.
Ritter
*****
Posty: 610
Rejestracja: pn cze 25, 2007 2:00 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ritter »

To nie stereotyp, w remizie rzeczywiście lepiej tłuką, a i płot ze sztachet się znajdzie. Tutaj to nie ma co weryfikować. W klubie w Warszawie co najwyżej mozna bagnetem dostać, dlatego nie bywam, ani w mundurze, ani bez w żadnym z tych miejsc :)
Stirlitz idąc przez Unter den Linden zauważył człowieka zamalowującego napis na ścianie.
Moderator - pomyślał Stirlitz.
socjopat
*****
Posty: 627
Rejestracja: pn lut 26, 2007 1:00 am

Post autor: socjopat »

Witek, ja zakładam że w morde równie szybko w miejskiej dyskotece oberwiesz jak i na wiejskiej zabawie, zależy tylko za co łatwiej oberwać w mieście a za co na wsi, powody mogą być różne.
Kiedys zaliczyłem jedną taką zabawę na wsi i niesamowite wrazenie na mnie zrobiła podłoga pod sceną zlana krwią, tak, że aż buty sie kleiły do desek, ale z drugiej strony wtedy na taj zabawie nie oberwałem, natomiast w mieście (mniej więcej w tym samym okresie) dwa razy na dyskotece oberwałem za nic, i dwa razy miałem nos złamany a dodam że niezwykle żadko na dyskoteki chadzałem.
Jak napisałem zakładam ze równie łatwo można oberwać, nie mniej na wsi tłuką lepiej, bo ci ze wsi trochę utrudniony dostep do kultury maja, czyli mniejszy stopień oddziaływania superego na id, jak to Freud mawiał :wink:, a więc i hamulec marny.

Dobrze, ze w temacie zawiera sie przynajmniej słowo stereotyp, bo rozmowa zeszła, że głowa boli
ODPOWIEDZ