Jaka specjalizacja na socjologi???
Jaka specjalizacja na socjologi???
Oczywiście chciałam się dopytać jak sądzicie jaka specjalizacja na kierunku socjologia jest najlepsza???
Praca socjalna, nie polecam, gdyz praca socjalna (zawodowo) z praca socjalną jako taką nie ma nic wspólnego, studia nie przygotowuja do zawodu nic a nic. Szybko można sie wypalić zawodowo, ponadto jeżeli dostaniesz prace w zawodzie to sie okaże że zostałaś po prostu urzędasem który wieksza cześć dnia siedzi za biurkiem i pisze wywiady, w dodatku oceniany przez przełożonego jest nie na podstawie swojej pracy socjalnej ale na podstawie ilości sporządzonych wywiadów i wydanych pieniedzy, tak że jezeli chcesz mieć regularna premie to o pracy socjalnej zapominasz i przerabiasz tony papieru tj. popadasz w rutynę lub zaprzedajesz dusze diabłu - jak wolisz.
Z drugiej strony jako socjalny masz duze szanse na to, ze nie zostaniesz bezrobotnym bo socjalnych potrzeba w całym kraju i jest duza rotacja w zawodzie, wielu nie wytrzymuje gdyz praktyka nijak sie okazała mieć do tego czego ich uczą na studiach.
Ja osobiście myślę o pracy socjalnej, ale jestem facetem i mam rodzine na utrzymaniu a to raczej jest pewna praca, więc mam nadzieję ze gdy kiedys zostane skazany na zasiłek to taki fach pozwoli mi na szybkie znalezienie pracy. Nie zmieni to jednak faktu ze siebie i swoje ideały po prostu sprzedam, bo ja w prace socjalną w Polsce nie wierzę.
Ja obecnie jestem na polityce społecznej, jako uzupełniające jednak chciałbym iść na psychosocjologię lub kulturoznawstwo.
Z drugiej strony jako socjalny masz duze szanse na to, ze nie zostaniesz bezrobotnym bo socjalnych potrzeba w całym kraju i jest duza rotacja w zawodzie, wielu nie wytrzymuje gdyz praktyka nijak sie okazała mieć do tego czego ich uczą na studiach.
Ja osobiście myślę o pracy socjalnej, ale jestem facetem i mam rodzine na utrzymaniu a to raczej jest pewna praca, więc mam nadzieję ze gdy kiedys zostane skazany na zasiłek to taki fach pozwoli mi na szybkie znalezienie pracy. Nie zmieni to jednak faktu ze siebie i swoje ideały po prostu sprzedam, bo ja w prace socjalną w Polsce nie wierzę.
Ja obecnie jestem na polityce społecznej, jako uzupełniające jednak chciałbym iść na psychosocjologię lub kulturoznawstwo.
Najlepszą specjalizacją jest ta, która Cię interesuje i która pozwoli Ci kształtować Twoją osobę w wybranym przez Ciebie kieruku.
Dla mnie ważniejsze jest bym robiła to, co lubię, a czym mi zależy- może dlatego, że jestem kobietą i wydaje mi się, że w dalszym ciągu większą presję co do zarobków wywiera się na mężczyzn.
Dla mnie ważniejsze jest bym robiła to, co lubię, a czym mi zależy- może dlatego, że jestem kobietą i wydaje mi się, że w dalszym ciągu większą presję co do zarobków wywiera się na mężczyzn.
dokladnie, zauwazylem takie cos u kobiet ze niebardzo mysla o kasie, natomiast faceci zupelnie odwrotnie, najlepiej dobrze poszukac zeby bylo cos zarazem przyjemnego i w dodatku satysfakcjonujacego finansowo.. jakas srednia miare cza znalezc pomiedzy tym co sie lubi a tym ile by sie chcialo miec mamony ; P
Ja sie nie zgadzam z tym ze to mężczyźni mają pęd do kasy, znacie jakichś psychologów i różnego typu terapeutów (przeważają kobiety) w trakcie edukacji i zdobywania coraz większej ilości certyfikatów, teraz każdy chce być psychoterapeutą, a to kosztuje fortunę, nic wiec dziwnego że za godzinę psychoterapii własnej trzeba zapłacić 100 zł, muszą się odkuć.
Ja nie zarabiam wiele, praca która wykonuje nie sprawia mi satysfakcji, a jakoś nie mam pędu do kasy i to co mam mi wystarcza, nie sądzę tez by to iż zostanę absolwentem socjologii w jakikolwiek sposób polepszyło moją sytuacje majątkową, czy to polepszy byt komukolwiek po socjologii, no chyba ze temu kto nie pracuje a po dyplomie teoretycznie wzrosną jego szanse na jakąkolwiek pracę.
Ja nie zarabiam wiele, praca która wykonuje nie sprawia mi satysfakcji, a jakoś nie mam pędu do kasy i to co mam mi wystarcza, nie sądzę tez by to iż zostanę absolwentem socjologii w jakikolwiek sposób polepszyło moją sytuacje majątkową, czy to polepszy byt komukolwiek po socjologii, no chyba ze temu kto nie pracuje a po dyplomie teoretycznie wzrosną jego szanse na jakąkolwiek pracę.