Nie znają... I tylko dlatego nie piszesz więcej ?

Jeszcze Ci nie przeszło? Naprawdę nigdy nie myślałam o ganieniu Ciebie. Jeżeli przesadziłam jakimś zbyt protekcjonalnym zwrotem, to przepraszam. Nie chciałam, jestem kobietą w dojrzałym już wieku i mam taką manierę, trochę samoobronną, żeby mi na głowę nikt nie wszedł (uraziło mnie, kiedy upomniałeś...

Podzielam, tylko nie wiem czy będe miała możliwość wyboru, pomimo że teoretycznie obydwa te kierunki u mnie są (praktycznie za mało studentów).

Brzmi to zupełnie jak klasyczne zarządzanie. To chyba znak zbliżających się przetasowań w systematyce nauk. Ta socjologia, to jednak nieźle miesza na świecie, chociaż wydaje się taka niepozorna, nie posuwająca niczego naprzód...

Zdecyduj się, czy muszę każdego zganić, czy komuś jednak słodzę. Ostatnio miałam wrażenie, że słodziłam całkiem Tobie, skoro chciało mi się zrobić piosenkę na Twoim nagraniu (chyba doszła, chociaż z braku odzewu wnoszę, że coś Cię w jej wymowie obraża? ale przecież tekst możesz zmienić - poeto!). So...

"w tym roku" po ilu latach nauki, czy też siedzenia w tym akademiku z tymi różnymi?

Ja tylko się martwię o Socjopatę, żebyś mi go nie zdominował, bo sobie nie wyobrażam tego miejsca bez niego i od razu bym uciekła. A poza tym nie widzę, żebyś był rzeczywiście osobą operatywną, a nie marudzącą właśnie dla samego marudzenia - NIE MA TWOICH ZDJĘĆ na przekład .

W jakimś sensie przejawiasz dużo bardziej socjologiczne myślenie, niż ja ze swoimi teoriami koncepcyjnymi, bo śmielsze. Przed pomyśleniem o badaniu widzę w nim tyle luk, że nawet nie zaczynam. A widzę już wówczas kiedy słucham jakie kto tam przeprowadził dotąd. Podobne do Twojego (o sposobach spędza...

Klimat się robi rozmową, więziami do których chce się wracać, a nie wyglądem. W różnych witrynach próbowałam popisywać i nie czułam się nich jak u siebie. Trafiony Admin (Socjopat), taki który zagląda w dusze, to jest potęga! Czasem wypala się chcęć do rozmowy, jakby nic od niej miało nie ulegać zmi...

Dobrze! Idź już spać maruderze, albo zapisz się do grupy Malkontentów - jest tu taka.

Wszystko po kolei na razie rób te swoje fotki, o które się upominałeś, albo ogranicz się do propozycji, które interesują Ciebie samego, bo na ogół tylko takie się sprawdzają, a nie zgadywanki komu by w czym dogodzić...

Ty, nie bądź taki zasadniczy (a może zadrosny...?)! Nawet prace naukowe posiadają wtręty i dygresje i to regularnie - jest to udowodnione naukowo, że ściśle na temat nikt nie pisze...

Jak to - nie miło ("miło", to przymiotnik, czy przysłówek?)? Dla kogo byłam nie miła? Przyjęłam ugodową postawę, że chociaż dziwi mnie zarządzanie zasobami ludzkimi na socjologii (i takie niechrześcijańskie - u mnie w szkole pewnie by nie przeszło...), to jako człowiek uznający wszelkie na...

A do indywidualizmu nie musisz mnie namawiać, bo masę opóściłam bezpowrotnie jako kilkunastolatka, chociaż po owocach to za bardzo zauważalne nie było; brak posłuszeństwa jest chyba dosyć już upowszechniony (może za chłopów pańszczyźnianych wypadłabym wyraziściej...)

To w ramach rozrywki? Hmm... jeszcze zacznę wierzyć, że z tym waszym artyzmen nie jest najgorzej.
Niech tu coś mówią dalej. Takie badanka mieliście zlecane przez nauczycieli, czy temat mogliście sobie sami wybrać? I więcej konkretów, bo może szło by się zainspirować .